Tragedia warszawiaków, czyli recenzja "Nie umieraj do jutra" Wacława Gluth-Nowowiejskiego



Tytuł: "Nie umieraj do jutra"
Autor: Wacław Gluth-Nowowiejski
Wydawnictwo: Marginesy

„Nie umieraj do jutra” to zbiór dziesięciu opowiadań o ludziach żyjących w gruzach Warszawy po Powstaniu Warszawskim.

-Ale jak to?- zapytasz.-Przecież wtedy był nakaz opuszczenia stolicy, która była w tamtym okresie niezamieszkana!

Otóż… nie!. Warszawa nigdy nie była miastem opustoszałym. Pokazał nam to właśnie autor w tej książce. Ludzie, którzy decydowali się na niebezpieczny krok, jakim było pozostanie w stolicy, są nazywani warszawskimi Robinsonami. Wykazali się odwagą i heroizmem. Przetrwali w gruzach kilka miesięcy aż do wyzwolenia stolicy przez Armię Radziecką. Znieśli liczne trudy- m.in. brak pożywienia, picia. Często brakowało niewiele, żeby zostali wykryci przez nazistów i zabici...


„O nieludzkim okrucieństwie i nadludzkim poświęceniuO bezkarnej podłości i służbie za wszelką cenęO piekle niemieckiego tyrana i polskiej sile woli ponad wszystkoO niezwykłych czynach niezwykłej „Blondynki”.



Książka przedstawia dosyć trudny temat, jakim jest widmo wojny. Większość tego typu powieści jest nudna, mozolnie się je czyta i znajduje się w nich dużo dat, od których czasami zaczyna boleć głowa. Ta pozycja jest zupełnie inna. Autor- Wacław Gluth-Nowowiejski, zgrabnie opisuje życie warszawskich Robinsonów. Książkę pochłania się w zastraszającym tempie. Ze strony na stronę coraz bardziej się wciągamy, przeżywamy i te złe, i te dobre sytuacje razem z bohaterami. Płaczemy nad ich losem i nad tym, co musieli przeżyć. Książka jest przepełniona emocjami. Ukazuje to, jak okrutni i bezwzględni mogą być ludzie wobec innych ludzi:

„Widziałam, jak z kobiety ciężarnej, rannej w brzuch, wypłynęło dziecko, jak Niemiec podszedł, wziął żyjące dziecko, położył na jakimś żelazie i kłuł drutami”.



Pozycja obowiązkowa u każdego czytającego książki i nie tylko.

Warto wspomnieć również , że książka została opatrzona oryginalnymi fotografiami z okresu Powstania i po Powstaniu.


„Piekielnie wszystko poplątane. Uczniaki, zamiast siedzieć w szkolnych ławkach, wypełniają narodową misję! Uczymy się życia na gwałcie. Poznajemy dwa rodzaje śmierci: dobrej i złej, dwa rodzaje przemocy: nikczemnej i sprawiedliwej. Zaledwie doświadczyliśmy życia, stajemy się sędziami…”

 

Za książkę dziękuję serwisowi CzytamPierwszy.pl.

Komentarze

Prześlij komentarz

Często czytane...